Jabłka mają więcej witaminy C niż, powiedzmy, gruszki. Więc jeśli prawdą jest, że witamina C jest “dobra dla układu odpornościowego”, to byłoby to lepsze niż na przykład gruszka. Witamina C nie jest jednak jedyną rzeczą, o której mówi się, że jest potrzebna układowi odpornościowemu. Często wspomina się o cynku i żelazie. Niektóre jagody mają dużo żelaza i witaminy C czy witamina C naprawdę wzmacnia twój system odpornościowy?
Chociaż cytat, który podałeś, jest bardzo stary (?) i wątpię, aby “system odpornościowy” był pomysłem, kiedy powstało to powiedzenie. Układ odpornościowy nie jest jedyną częścią ciała, która potrzebuje odżywiania.
Jabłka są prawdopodobnie jednym z najbardziej znanych i dostępnych rodzajów owoców, stąd wybór tego starego powiedzenia, które zacytowałeś. Powszechnie wiadomo, że setki lat temu na statkach znajdowały się beczki z jabłkami, aby nie dopuścić do szkorbutu.
Ich stosunek składników odżywczych do kalorii jest z pewnością przeciętnie lepszy niż to, co jadali np. biedni zwycięzcy: chleb, masło, ziemniaki, piwo i herbata. (Ziemniaki zawierają jednak więcej pewnych minerałów) co biedni jedli
Btw: Jabłka, i niektóre jagody też są dość agresywne na zębach ze względu na ich wysoką zawartość kwasu. Nie jadłem ich cały dzień - tak naprawdę to kiedyś jadłem, a to zaszkodziło mojej szkliwie. Przez kilka lat było to jednak bardzo dużo. Ta słynna sugestia “pięć razy dziennie” nie zbliżyłaby się do tego, co jadłem.